Z 3047 zdjęć wybrałam 345. Spróbuję choć trochę je poodpisywać. Także zapraszam w podróż do Maroka!
| Linia brzegowa Maroka |
| I już na lotnisku. |
| Pierwszy hotel w Agadirze. |
| Siema to ja i ocean :) |
| Nocny Agadir. |
| I wzgórze na którym widnieje napis- bóg, król ojczyzna. |
| I już Agadir ze wzgórza. |
| Siema wielbłąd! |
| Te takie nierówne kropeczki nad wodą to stado wielbłądów *kocha zdjęcia z autobusu i swój refleks* |
| Zdjęcie robione z myślą o Marcie- w końcu serfer. |
| Sklep mięsny- zupełnie normalny widok w Maroku. |
| Zdjęcie nie dla wrażliwych osób- kozie główki i kopytka. |
![]() |
| Historia pewnego banana :) |
| Kozy na drzewach to także normalny widok w okolicach Agadiru :) |
| Kozi właściciel |
| Pan sprzedaje owoce opuncji za około 30gr :) |
| nie lubie białych ludzi w kadrach :( |
| Kolejny rzeźnik. |
| Uliczki Essaouiry. |
| Jakiś pan z kamerą. |
| Tym razem targ rybny. |
| Kocham je najbardziej na świecie! |
| Dziób w mordkę |
| A tak wygląda port w Essaouirze |
| Pan który ceruje sieci. |
| Interesy. |
| A ten to krzyczał na pana który rzucał mu jedzonko. |
| coca cola po arabsku :) |
| Kouuuchyy! |
| A tu już wzgórze ceramiki w Safi. |
| Zupa ze ślimaków. |
| Nie dałam się przekonać... |
| i nie spróbowałam... |
| a ponoć była pyszna... |
| i doprawiona. Za jedyne 2 zł miseczka. |
| Tutaj poznałam pierwszego marokańczyka <3 |
| Hotel w Safi. |
| No i trzeba było wysłać kartki- miliard kartek. |
| Safi nocą. |
| A Podolski gdzie się zapodział? |
| Wzburzony ocean. |
| I tu mamy portugalską cysternę w Al Dżadidzie |
| Cysterna w środku. |
| Jakaś morda w lustrze. |
| Szkoła jazdy :) |
| Jedyna całoroczna rzeka w Maroku :) |
| Casablanka i ekskluzywne baseny nas samym oceanem. |
| ja w kulce |
| Parapapapa i'm lovin it! |
| W Maroku też dają lody w Maku. |
| ja i duzo kulek |
| Meczet Hassana II w Casablance |
| (Najwyższy na świecie minaret- 200m) |
| A i meczet jest drugim co do wielkości na świecie, |
| Ci panowie sprzedają wodę w kubeczkach :P |
| A te panie sobie siedzą |
| Hotel w Casablance! |
| A kto zgadnie co wskazuje ta strzałka? |
| fajne ptaszki- to te co pilnują wołów na pastwiskach :) |
| a i bociany się znalazły, ale to nie te nasze :( |
| Tu w tym stawie pływają węgorze, które ponoć leczą z bezpłodności. I kobiety tu podróżują aby się w nim wykąpać. |
| Kocham tego pana dokarmiającego koty i węgorze jajkiem! |
| Jest i węgorz! |
| mordy moje <3 |
| Mauzoleum w Rabacie |
| Lubie tego pana co się do mnie tak ładnie uśmiechał! |
| Te niebiesko białe uliczki mediny były super. |
| Tu wśród tych uliczek poznałam pierwszego mojego marokańskiego chłopaka- mam jego fejsbuka i nr telefonu jakbym przypadkiem jeszcze kiedyś przyjechała do Rabatu <3 |
| Pani mi zrobiła kupe na rączce :( |
| Zdjęcie z serii DRZWI. |
| jak kupa odpadła to zostało to. |
| spichlerz |
| a tu była stajnia, miedzy tymi kolumnami stalo kiedyś 1200 koni ;o |
| Souk- czyli taki marokański rynek. |
| kurki |
| oliwki i cytryny- marynowane- wyglądały jak plastikowe |
| przyprawy |
| ciasteczka |
| tego to się bałam ;O |
| tego już nie <3 |
| mięsko, a raczej nóżki. |
| najpyszniejszy sok ze świeżych owoców jaki piłam w życiu! |
| Ponoć najpiekniejsza brama w Maroku |
| Tutaj kazali chodzić na boso. |
| oczojebne mozajki |
| misteczko które wygląda jak wielbłąd :) |
| i znowu te węgorze! Tym razem w Volubis (rzymskie miasto z I w. zabytkiem UNESCO) |
| Penis w pokoju psa |
![]() |
| najpierw się troche wstydziłam, później źle usiadłam, ale w końcu się udało :) |
| w łaźni :) |
![]() |
| karty meldujące do hoteli- Profession- szpieg :P |
| Zachód słońca w drodze do Fezu. |
| Hotel w Fezie |
| W tę stronę do kibla, a raczej do mekki :P |
| Taka sobie o fontanna, która grała i świeciła :) |
| cola z okazji FIFY |
| Zydowska dzielnica w Fecie (pozdro Świeć!) |
| Medina (stare miasto) z góry. Także zabytek UNESCO. Labirynt 9tys uliczek! |
| i już gubimy się w uliczkach. |
| koty- żebraki :) |
| rybki |
| Te dziwne dziury w ziemi to garbarnia- tutaj obrządzają skóry, najpierw moczą je w tych białych gdzie znajdują się odchody gołębi. Później w miliardzie innych, zeby później mogła powstać ze skóry torebka albo buty :) |
| Schodzimy na dół. |
| Leżą sobie skórki- zapach nie był za fajny. |
| Tu już troche obrobione skóry. |
| a tu sobie leżą kopytka... |
| nie wiem jak one widzą w tych ubraniach i ze im nie gorąco... |
| MUŁ |
| A na takich tronach się siedzi na swoim weselu :) |
| Nocleg w takim miejscu- byłym postoju dla karawan kosztuje ok 70zł za miesiąc.... |
| brama, z jednej strony niebieska, |
| a z drugiej zielona :) |
![]() |
| Ten widok mnie rozbawił, pan ze śpiewającą rybą :) |
| Oj będzie dobre wesele- tron już zapakowany na samochód, zakupy zrobione, czas do domu :) |
| gekonik |
| ktoś miał tu jakieś święto. |
| mniam mniam, deser za 4 zł <3 |
| medina nocą |
| Kocham tego pana za jego grę na nozycach! (wieczór marokański) |
| a tutaj uczę się tańca podbrzusza :P |
| pan sztukmistrz |
| A tu mnie znowu wyłowili z ludzi siędzących przy kolacji. Ubrali w jakiś dziwny strój i kazali brać udział w weselu. |
| nosili mnie w dziwnej misce |
| *boisie* |
| i kazali tańczyć |
| wcale nie było mi źle :) |
| Postcrossing- to już zboczenie :) |
| arbuzowe chupa! <3 |
| jakby kto chciał się nauczyć liczyć po arabsku :) |
| albo pisać |
| prawie jak japońcy- na szczescie nie moja grupa, u mnie to mieli canony 5D.... |
| Tazin- to co marokańczycy jedzą codziennie. |
| świerze mięsko blisko restauracji. |
| znowu seriia pod tytułem- DRZWI |
| sooooczeeeek! |
| Hotel w Marrakeszu |
| Obrzydliwa herbatka piernikowa. |
| Plac Dżamaa el Fna (UNESCO) gdzie całą dobę ktoś tu jest. w nocy dziwne zabawy. |
| dziwni ludzie z kogutami na głowach |
| dziwne jedzenie- głowy kóz- ponoć mają najdelikatniejsze mięso. |
| pan wróżbita |
| tu można było sobie zrobić eliksir na zamówienie |
| plac z góry |
| A tutaj mieścił się harem :P |
| w szkole koranicznej |
![]() |
![]() |
| przed apteką :P |
| szafran |
| kolorki <3 |
| różne dziwne rzeczy |
| cymanon :P |
| nie wiem i sie boje |
| suszone penisy? |
| tego suszonego gada bałam się najbardziej |
| uliczny dentysta |
| nie mam połowy zębów :( |
| wenże :O |
| misie pysie <3 |
| tęcza! |
| to też bylo śmieszne- GŁOŚNOŚĆ? |
| a znalazłam sobei kwiatka :) |
| buzi buzi! |
| zdjęcie w lustrze musi być :) |
![]() |
| super pięty! |
| i znowu żebrak |
![]() |
| pychotki! |
| a co Michał ma na brzuchu? Czyżby to był kameleon? |
| ten malutki chciał jechać do Polski ale sie bałam że zginie podczas podrózy :( |
| tak, to SĄ JEŻE.... |
| Specjalnie nie ostre zdjęcie kolorowych kurczaków (Żeby nie było widać, że plastikowe:P ) |
| Józek a co Ty robisz w Agadirze? |
| i znowu kupa |
| wyschnięta kupa |
| sprite! |
| <3 lovelasy |
Podsumowując:
Maroko to egzotyczny kraj, w końcu to Afryka.
Rodzice dostali dwie propozycje- jedna brzmiała 5000 wielbłądów i zostawiają mnie w Fezkiej medinie, druga to 3tys wielblądów i ja zostaje w Agadirze a rodzice wracają do Polski Ferrari. zadna transakcja się nie powiodła. Za to mi urosło ego. Co drugi facet uśmiechał się do mnie na ulicy, co czwarty zagadywał i mówił, że mam ładne oczy :P
Koty tam są wszędzie, nie ma ulicy bez kota. Wyglądaja troche inaczej niż te polskie dachowce, bo są bardziej smuklejsze i mają wyższe łapy :)
Zdjęcia- głównie te z medin i souk są krzywe i nie za bardzo ostre- ponieważ tamtejsi ludzie nie za bardzo lubią jak im się robi zdjęcia, a jak już zobaczą, że są fotografowani to będa cię gonic i kazać sobie płacić. Także większość zdjęc robiła cichaczem z wysokości brzucha :)
Jeszcze pewnie pojawi się niejedna notka o temacie marokańskim, bo znając mnie, zapomniałam o paru zdjęciach i o paru rzeczach.








po 1 - wszystkie hotele wyglądają prawie tak samo :O
OdpowiedzUsuńpo 2 - fajna z Ciebie foczka przy oceanie :D
po 3 - bóg, król, ojczyzna to prawie jak bóg, honor, ojczyzna :D
po 4 - kozie główki :( dółnamaxa
po 5 - port w Essaouirze - czuje, że to miejsce dla mnie :**
po 6 - ciekawe która kartka będzie dla mnie :>
po 7 - podolski hahahahahahahahahahha
po 8 - więcej zdjęć kotów nie mogłaś wrzucić :D
po 9 - kupa na rączce lovelovelove!
po 10 - fota z penisem hahahaha i widzę, że wszyscy dookoła Cie filmowali :D
po 11 - proffesion to chyba z dedykacją dla Szpiega :>
po 12 - jak sie uczysz tańczyc i Cie noszą w misce, jesteś najlepsza na świecie :D
po 13 - ludzie z kogutami na głowach :*
po 14 - eliksir na zamówienie, ale czad :O
po 15 - dentysta lol :D
po 16 - Michał z kameleonem wygląda jak nie on :O + jeże hehe :D + kolorowe kurczaki nonono, nie ładnie! miałaś mi przywieźć :D już nawet R o tym powiedziałam :D
po 17 - szkoda, że rodzice nie skorzystali z żadnej propozycji, ja bym wolała ferrari :D
i masz szczęście, że wytłumaczyłaś się z krzywych kadrów bo taaaak mnie to denerwowało, że chciałam na Ciebie krzyczeć :D
Tobie to dobrze cwaniaku, też bym sobie poleciała w jakieś fajne miejsce!
+ mam nadzieje, że kupiłaś mi opuncję za 30gr :D
OdpowiedzUsuń+ plus 70zł za miesiąc :O olosie, to ja więcej płaciłam za dobe w Krakowie :O
OdpowiedzUsuń