Wroclove







śniadanko


tu imprezowaliśmy xD

a nasz hostel znajdował się bliziutko największej imprezowni ( do najblizszego klubu mieliśmy 2 metry) a do rynku 5 minut :)

oprócz klubów naokoło było też miliard zakładów pogrzebowych a pomiędzy nimi kebab xD

Brak komentarzy

Paulucha. Obsługiwane przez usługę Blogger.