pierwsze spotkanie po feriach.


Takiej niespodzianki się nie spodziewała.
Miała 10 minut do angielskiego, kiedy dostała smsa że ma wyjść na początek ulicy. Wybłagała szybko mamę, pokazując jej tą wiadomość, narzuciła kurtkę i wybiegła przed dom.
Na początku ulicy zobaczyła Jego, a w ręku trzymał bukiet róż...


Najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia:
że zdarza się ludziom, którzy widywali się od lat.
Jean Anouilh

2 komentarze:

  1. I nie warz mówić że Ci źle w takim błogim stanie bo ceń to co masz, ja jako ktoś który nie ma nic bliskiego prosi byś o to dbała, pielęgnowała a co najważniejsze doceniała każdego dnia.

    Mateusz Cz.

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się z Mateuszem Cz. choś w sumie nie wiem czemu on tak mówi, bo wydaje mi się, że doceniasz to co masz, chyba, że o czymś nie wiem... ciężko być samotnym we współczesnym świecie... choć ja już zaczynam się do tego przyzwyczajać i to akceptować.

    OdpowiedzUsuń

Paulucha. Obsługiwane przez usługę Blogger.