Dzień zaczął się cudownie.
Dostałam list. Od Pati i Orzi. List z prezentem kolczykami.
Jeszcze raz dziękuję Wam Kotlety :*
Straasznie się ucieszyłam.

Później dowiedziałam się że będę miała reniferka z kocykiem i świecącym nosem. <3

Byłam w bibliotece gdzie obejrzałam wystawę zdjęć konkursowych, oczywiście moje wisiały na pierwszym miejscu :) A pani powiedziała że moje zdjęcia od razu zostały wytypowane do zwycięstwa bo reszta to były widoczki, zachody słońca.. a moje rzeczywiście przedstawiały "klimaty Augustowa". No w końcu obsrana ławka przez ptaki to klimat :)


A teraz siedzę i czaruję szydełkiem :P

3 komentarze:

  1. wracaaaj już :( jestem pewna że jakbyś była w Gdańsku to nawet na dworcu miałybyśmy najlepszego sylwestra na swiecie, a tak cały mój/nasz tim (hahaha) ma zamiar spędzic ten dzien jak kazdy inny i chyba sie poplacze, bo nie chce grac ze szpiegostwem cala noc w scrable :( co do listuu to super ze sie ucieszylas ^^ i jeeszcze raz gratz 1 miejsca mistrzu! a renifer od taty ?

    OdpowiedzUsuń
  2. przecież wiadomo któ jest prawdziwym mieszkańcem Augustowa! ale ty tam się nei zadomawiaj i wracaj. ;) to dobrze że Ci sie kolczyki ppodobają ; ) ;*:*

    OdpowiedzUsuń
  3. eh eh wsiadaj w ciapąg i hola do Gdańska wracaj, bo tu szczęście masz! ; )

    OdpowiedzUsuń

Paulucha. Obsługiwane przez usługę Blogger.