touch, touch me now!



i wanna feel your body. oooo..

Wracałam sobie grzecznie ze szkoły, kiedy przede mna pojawił się chłopak. Chłopak był ubrany w dres a z kieszeni jego spodni wydobywał się dziwnie znajomy "bit". Technooooo!
I szłam tak z bananem na buzi, moją ulicą, za tym chłopakiem.

2 komentarze:

  1. techno techno techno! na codzień słyszę techno :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nienawidze Cie ! ^^ nie życzymy sobie z panem P :* żebyś wrzucała tu tak kompromitujące nas zdjęcie ^^ i tylko nie 'tacz mi, tacz mi, aj łona fil jor bady'

    OdpowiedzUsuń

Paulucha. Obsługiwane przez usługę Blogger.