Różowa piana pod prysznicem -wynik pofarbowanych włosów szamponetką, znowu na jakiś dziwny kolor.
Granatowe paznokcie- wynik przypadkowego bycia w drogerii.


aaa jazda! jazda! Połowinki!

W co Ty się ubierzesz? - takie pytanie zadała mi już cała rodzina.
Bo w Augustowie połowinki wyglądają jak studniówka i nikt nie mógł zrozumieć, że ja idę w dżinsach. Nie kupuje żadnej sukni, nie idę do fryzjera, makijażystki. Dziwne...
Teraz tylko czekam na to aż pan, który robi coś na dole (czyt. remontuje) wyjdzie i będę mogła się spokojnie umyć.

No to mam jeszcze 4 godziny to może pouczę się fizyki? hahaha

Pati! My juz coś wymyśliimy i będziemy się dobrze bawić! Obiecuję Ci!
(kij z tym co przed chwila Ci powiedziałam i kij z tym co Ci on znowu zrobił!)

2 komentarze:

  1. ojej :* dzięki mamo ^^ jesteście moimi najlepszymi densiarami! i w ogóle to było całkiem spoko ^^ i kij ze wszystkim! girls just wanna have fun! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. o fak :D zapomniałam o tym incydencie xD no to teraz tylko modle się żeby mnie Czarny nie zlał ^^

    OdpowiedzUsuń

Paulucha. Obsługiwane przez usługę Blogger.